Jest piękny majowy dzień, wbrew prognozom, które zapowiadały smutną deszczową pogodę na cały tydzień.
Od strony Sandomierza dojeżdżamy do miejscowości Ujazd.
Ukazuje się nam widok na cel naszej wycieczki – Zamek Krzyżtopór.
Dobra Iwaniska, w skład których wchodzi zamek stały się własnością Krzysztofa Ossolińskiego w roku 1619.
Postanowił on zbudować siedzibę, która przyćmiłaby pozostałe siedziby magnackie w Polsce i nie tylko.
Zamek powstawał w latach 1621 – 1644 w trzech fazach.
Przepiękny zamek zlokalizowany jest w tonącej w zieleni ziemi opatowskiej.
Do dzisiaj zachowało się 90 procent murów i 10 procent sklepień.
Krzyżtopór, zwany dawniej Krzysztoporem to ruiny powstałej w latach 1627–1644 rezydencji pałacowej.
Początkowo używana była nazwa Krzysztopór łącząca imię fundatora z nazwą herbu rodu Ossolińskich. Kolejna nazwa Krzyżtopór używana jest do dziś.
Na bramie głównej umieszczono wówczas znacznych rozmiarów krzyż i topór.
Piękna brama prowadzi na zamkowy dziedziniec. Jest oznaczona trasa zwiedzania.
Łączna powierzchnia murów to 3730 m2.
Krzysztof Ossoliński musiał być zafascynowany symboliką i astrologią, dlatego też zamek zbudowano na planie pięciokąta,
Posiadał 365 okien tak jak liczba dni w roku i odpowiednio 4 wieże jako pory roku, 12 sal jako miesiące i 52 pokoje jak tygodnie.
Jeżeli chodzi o rozmiar i wielkość zamku plasuje się on w czołówce światowej.
Przed powstaniem Wersalu była to największa budowla pałacowa w Europie.
Ponoć sala w jadalni miała szklany strop, przez który widać było akwarium z egzotycznymi rybkami. Miało ono pęknąć podczas srogiej zimy.
Do dzisiaj zachowało się 90 procent murów i 10 procent sklepień.
Trasy wiodące korytarzami, schodami i piwnicami są dobrze zabezpieczone.
Położony wśród zieleni i wzgórz gwarantował swoim mieszkańcom kojące widoki przez okna.
Obecnie zamek posiada status trwalej ruiny, oznacza to, że zachowana zostaje zastana substancja i forma.
O ile zamki lub pałace, które są niezniszczone i w pełni wyposażone pozwalają nam zobaczyć najczęściej opływające w zbytki życie dawnych właścicieli,
o tyle zamki takie jak ten stanowią ogromne wyzwanie dla wyobraźni.
Dziś są ulubionym plenerem sesji fotograficznych nowożeńców.
Obiekt udostępniony został turystom w roku 1991.
Polecam jego zwiedzanie każdemu kto znajdzie się w okolicy.
Bardzo fajna wycieczka do zamku, o którym już nie raz słyszałam i kojarzę go z ujęciem jak na fot. 8. Ty pokazałaś go z nieznanej mi strony. Ogromne to zamczysko, które zdecydowanie przyćmiło inne siedziby magnackie. Trwała ruina jest bardzo romantyczna, z drugiej strony chciałoby się zobaczyć zamek w takim stanie, jak za czasów jego świetności.
Pozdrawiam,
Renata.
A to tu byłaś jak Cię nie było. Bardzo chce tam pojechać. Mocno zachęciłaś. Kadr z okienkiem i widokiem na zielonosci wiosny śliczny. Pozostałe także godne dobrego fotografa. Pozdrawiam
Ula, kadr z okienkiem mój ulubiony. Mogłabym zamieszkać w takim domku z widokiem na zamczysko i zieleń. Pojedź, masz niedaleko, na pewno pieknie byś go pokazała. A ja lubie oglądać znane rzeczy innym okiem. Z tym fotografem przesadzasz, ale dziękuję,
pozdrawiam
Gabi,
Ruiny pięknie współgrają z tłem błękitu nieba i zielonej trawy i nie dziwię się, że czas zaplanowany na odwiedziny musiał się wydłużyć. Lubię takie miejsca a Twoja prezentacja cieszy oko.
Arleta, trafiła mi się super pogoda, i faktycznie zgrało się to wszystko. Ja też lubię takie miejsca, fajnie, że i Tobie sie podoba. Ten rejon jest bardzo, bardzo ciekawy, polecam!
pozdrawiam
Renata, zamek jest piekny, a wieczorem ponoć wspaniale podświetlony. Zmieniłam wizytówkę na tą ze zdjęciem na fot.8. Bardziej pokazuje rozmach zamku niż ta która ja wybrałam. Zamek w czasach swojej świetności musiał być nie z tego świata,
pozdrawiam
Przemysław, robią wrażenie, mi się tam szalenie podobało. Z przyjemnością obejrzałam Twoją relację, bardzo fajne masz ujęcie, które pokazuje zaokrąglenie murów. Ja niestety nie zrobiłam podobnego ujęcia, a szkoda. Dziękuję, że zajrzałeś, pozdrawiam
Bedziesz zachwycona. Sandomierz w pobliżu i cała masa pięknych zielonych szlaków. Góry wprawdzie niewysokie, ale piękne tereny. Nie widzialam jeszcze tak zielonej krainy. A zamek faktycznie zachwyca. Zdjęcia miały bardzo przyjazne światło, dziękuję
Jak ja mało znam Polskę.
Bo oczywiście zamku nie widziałam. Słyszałam i czytałam dużo.Dane imponujące.
Bardzo zachęcająco go pokazałaś.
Ja lubię takie zamczyska,ruiny, ciekawe historie z nimi związane.
Pozdrawiam!
Ja też słąbo znam. Teraz odkryłam rejony, które mnie zachwyciły. Piekne miasta i miasteczka, zielono, sielankowo wręcz. Zamek mnie zachwycił, pozdrawiam Irenko
W tym zamku nigdy nie byłam, ale jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia. 🙂 Może jeszcze w te wakacje uda mi się go zobaczyć! Bo ciekawość została rozbudzona! <3
Pomysł z aplikacją niewątpliwie trafiony, zważając na fakt, że obiekt wygląda na dość duży, super zdjęcia 🙂 Przyda się, żeby się nie zgubić i dowiedzieć nieco więcej.
O proszę, a dopiero co czytałem relację na blogu znajomej na temat tego zamku. Widzę, że zyskuje on sporą popularność, albo jest już popularny, tylko ja jestem, nie jestem na bieżąco 🙂
Bardzo fajna wycieczka do zamku, o którym już nie raz słyszałam i kojarzę go z ujęciem jak na fot. 8. Ty pokazałaś go z nieznanej mi strony. Ogromne to zamczysko, które zdecydowanie przyćmiło inne siedziby magnackie. Trwała ruina jest bardzo romantyczna, z drugiej strony chciałoby się zobaczyć zamek w takim stanie, jak za czasów jego świetności.
Pozdrawiam,
Renata.
A to tu byłaś jak Cię nie było. Bardzo chce tam pojechać. Mocno zachęciłaś. Kadr z okienkiem i widokiem na zielonosci wiosny śliczny. Pozostałe także godne dobrego fotografa. Pozdrawiam
Ula, kadr z okienkiem mój ulubiony. Mogłabym zamieszkać w takim domku z widokiem na zamczysko i zieleń. Pojedź, masz niedaleko, na pewno pieknie byś go pokazała. A ja lubie oglądać znane rzeczy innym okiem. Z tym fotografem przesadzasz, ale dziękuję,
pozdrawiam
Gabi,
Ruiny pięknie współgrają z tłem błękitu nieba i zielonej trawy i nie dziwię się, że czas zaplanowany na odwiedziny musiał się wydłużyć. Lubię takie miejsca a Twoja prezentacja cieszy oko.
Arleta, trafiła mi się super pogoda, i faktycznie zgrało się to wszystko. Ja też lubię takie miejsca, fajnie, że i Tobie sie podoba. Ten rejon jest bardzo, bardzo ciekawy, polecam!
pozdrawiam
Renata, zamek jest piekny, a wieczorem ponoć wspaniale podświetlony. Zmieniłam wizytówkę na tą ze zdjęciem na fot.8. Bardziej pokazuje rozmach zamku niż ta która ja wybrałam. Zamek w czasach swojej świetności musiał być nie z tego świata,
pozdrawiam
Jaki ten świat jest mały 😀 ( znamy się z flog.pl i Obieżyświat. Galerii ani nie chwalę ani nie ganię – każda jest inna i każda wspaniała. Byłem tam w sierpniu 2018 r. a to moja relacja http://www.turystykapolska.entro.pl/ujazd_gm_iwaniska-1153-p.html
Przemysław, robią wrażenie, mi się tam szalenie podobało. Z przyjemnością obejrzałam Twoją relację, bardzo fajne masz ujęcie, które pokazuje zaokrąglenie murów. Ja niestety nie zrobiłam podobnego ujęcia, a szkoda. Dziękuję, że zajrzałeś, pozdrawiam
Renata, dla Ciebie i chetnych piękna wizualizacja:
https://www.youtube.com/watch?v=xo0pyP9qn_I&fbclid=IwAR0ZEyZmaoa3Hn5T6Eszl8cP4NnWXGL59BSJnjXk6GbifMXqsGKIOIptgO4
Dziękuję Gabi. Świetnie wykonana praca. Aż chciałoby się, aby zamek w obecnych czasach wyglądał tak jak na wizualizacji.
Byłem i serdecznie polecam. Robi wrażenie, a zdjęcia w połączeniu z dobrym światłem wyglądają jak z zamierzchłych czasów.
Dziękuję, światło faktycznie było bardzo przyjazne. Też polecam każdemu to miejsce, robi wrażenie.
Mam ten zamek w planach. Dzieci moje go jeszcze nie widziały, a robi naprawdę ogromne wrażenie! Piękne zdjęcia u Ciebie… Pozdrawiam serdecznie.
Bedziesz zachwycona. Sandomierz w pobliżu i cała masa pięknych zielonych szlaków. Góry wprawdzie niewysokie, ale piękne tereny. Nie widzialam jeszcze tak zielonej krainy. A zamek faktycznie zachwyca. Zdjęcia miały bardzo przyjazne światło, dziękuję
Jak ja mało znam Polskę.
Bo oczywiście zamku nie widziałam. Słyszałam i czytałam dużo.Dane imponujące.
Bardzo zachęcająco go pokazałaś.
Ja lubię takie zamczyska,ruiny, ciekawe historie z nimi związane.
Pozdrawiam!
Ja też słąbo znam. Teraz odkryłam rejony, które mnie zachwyciły. Piekne miasta i miasteczka, zielono, sielankowo wręcz. Zamek mnie zachwycił, pozdrawiam Irenko
W tym zamku nigdy nie byłam, ale jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia. 🙂 Może jeszcze w te wakacje uda mi się go zobaczyć! Bo ciekawość została rozbudzona! <3
Cieszę się. Polecam zamek i rejon.
Przepięknie wygląda ten zamek! A szczerze przyznam, ze nigdy o nim nie słyszałam! Dziękuję za tą wycieczkę!
A ja dziękuję za budujące słowa.
I kolejna informacja dla chętnych: aplikacja na telefonie, która jest świetnym przewodnikiem po obiekcie:
https://www.youtube.com/watch?v=OesM3FZQJQY&feature=youtu.be&fbclid=IwAR26zwNoXv5RQA5ttwZpZVcZ5tPNS6H_PoeS5j_7Pek945X5FYPeOenqGWQ
Pomysł z aplikacją niewątpliwie trafiony, zważając na fakt, że obiekt wygląda na dość duży, super zdjęcia 🙂 Przyda się, żeby się nie zgubić i dowiedzieć nieco więcej.
Zgadza się, obiekt jest spory , a warto zobaczyć wszystko. Polecam!
O proszę, a dopiero co czytałem relację na blogu znajomej na temat tego zamku. Widzę, że zyskuje on sporą popularność, albo jest już popularny, tylko ja jestem, nie jestem na bieżąco 🙂
Świat jest taki piekny i ciekawy, że bycie na bieżąco jest mocno ograniczone. Polecam miejsce!
Jeden z moich ulubionych zamków. Odwiedziłem go już bodaj ze trzy razy. Za każdym razem jednak zachwyca swoją monumentalnością.
Ja tam byłam tylko raz, ale też mnie zachwycił.