Sandomierz to jedno z najpiękniejszych i najstarszych miast w Polsce. Prawa miejskie uzyskał w 1227 roku.
Miasto zachowało średniowieczny układ ulic i zabudowy.
Zapraszam na spacer.
Miasto Sandomierz cechuje wyjątkowo piękna lokalizacja i otoczenie: rozległa przestrzeń lessowych pól, zielone łąki i sielankowe krajobrazy.
Są to widoki bardzo kojące i cieszące oko.
Atrakcją turystyczną regiony jest Sandomierski Szlak Winiarski. Biegnie on pośród urokliwych wzniesień i dolin wyżyny Kielecko-Sandomierskiej. Lessowa ziemia i specyficzny klimat pozwalają wyprodukować wina z bogatą nutą aromatów i smaków. Winorośl jest uprawiana na sandomierskiej ziemi od XIII wieku. My trasy nie zaliczylismy tym razem.
To tutaj po raz pierwszy zobaczyłam pola, na których uprawia się fasolę. Od rolników dowiedziałam się, że pięknie prezentuje się ona podczas kwitnięcia w lipcu. Z okolic Sandomierza pochodzi Wiesław Myśliwski. Polecam jego powieść „ Traktat o łuskaniu fasoli „ . Zdjęcie zrobiłam z myślą o koleżance, która poleciła mi twórczość pisarza. Harmony-foto, pozdrawiam Cię.
Miasto jest urokliwie położone na wysokim brzegu Wisły. Rokrocznie przyciąga tysiące turystów, z których wielu rozbija namioty pod skarpą ciesząc swe oczy widokiem pyszniącego się na górze grodu.
Zamek został wzniesiony w XIV w.. Obecnie jest siedzibą Muzeum Okręgowego.
Roztacza się z niego widok na dominikański kościół Św. Jakuba, założony w XIII wieku – drugi pod względem chronologii w Polsce.
Za kościołem znajduje się ulica prowadząca do Wąwozu Św. Jadwigi. Chętni, którzy udadzą się ulicą dalej pod górę, dotrą do cmentarza, skąd można podziwiać przepiękne położenie miasta. Niestety, moje zdjęcia nie oddają uroku otoczenia, dlatego ich nie załączam.
Bryła zamku robi wrażenie. U jego stóp leży park z pięknymi trasami spacerowymi, a po drugiej stronie ulicy znajduje się przystań.
Zamek jest piekny i majestatyczny/
Jest maj, a pomimo tego słaby ruch turystyczny.
Chcieliśmy popłynąć statkiem, ale niestety, rejsy wstrzymane. Przypomniała mi się od razu moja ulubiona piosenka, którą sobie puściłam z telefonu ( parostatkiem w piękny rejs, statkiem na parę w piękny rejs, …. śpiewał kiedyś Krzysztof Krawczyk).
Sandomierz jest wyjątkowo zadbanym i zielonym miastem.
Ulica prowadząca z zamku do gotyckiej, wzniesionej w XIV Bazyliki Katedralnej. Niestety, wnętrz nie widziałam, bo obiekt był zamknięty.
Uliczka, która prowadzi do rynku, kamieniczki zadbane, elewacje mienią się świeżymi kolorami.
Miasto stało się bardzo znane dzięki serialowi „ Ojciec Mateusz” . Na rynku znajduje się obecnie wystawa z nim związana. Na powierzchni 300 m2 została stworzona przestrzeń, na której można się zapoznać z miejscami oraz postaciami serialu.
Furta Dominikańska – zwana ze względu na swój kształt „Uchem Igielnym” jest jedyną zachowaną furtą spośród dwóch kiedyś istniejących w systemie murów obronnych Sandomierza. Umożliwiała ona wejście do miasta, kiedy mury miejskie były już zamknięte. Korzystali z niej zarówno dominikanie jak i pozostali mieszkańcy.
Ratusz jest zachwycający. To jeden z najpiękniejszych ratuszy renesansowych w Polsce. Został zbudowany w XIV w. pierwotnie w kształcie wieży.
„ ale miasteczko , wysoko nad Wisłą położone stało się dla mnie miastem rodzinnym z wyboru i tęsknię zawsze do jego spadających w dół ulic, do jego dalekich widoków i do zapalających się o zachodzie czerwonych blasków na ścianach jego starych kościołów” Jarosław Iwaszkiewicz.
W roku 2004 sandomierski artysta Cezary Łutowicz postawił obok ratusza oryginalną instalację. Jest to duża kotwica z przymocowanym w pionie łańcuchem, który sprawia wrażenie jakby „zakotwiczył niebo”. Konserwatywni sandomierzanie, zarzucili autorowi zbezczeszczenie sandomierskiego krajobrazu.
Jednak kotwica stoi do dziś i jest ciekawym tłem do wielu fotografii z przepięknym ratuszem w tle.
Łagodnie opadający rynek wyłożony brukiem i dolomitowymi płytami jest wyjątkowej urody.
Drewniana studnia na rynku, dawnym placu targowym.
Leciwe dwupiętrowe, mieszczańskie kamieniczki urzekają. Wznoszone były od XV wieku i zachowały dawne attyki, podcienia i zakamarki.
Miastem zachwycał się również Stefan Żeromski oraz liczni poeci i malarze.
Dzisiaj w kamieniczkach znajdują się nie tylko mieszkania, ale również aparthotele, restauracje, kawiarnie i sklepy.
Typowy przysmak sandomierski – zalewajka sandomierska. Gęsta, treściwa i kaloryczna zupa na bazie ziemniaków, warzyw, wiejskiej kiełbasy i boczku.
Miasto organizuje Sandomierskie Święto Młodego Wina, podczas którego turyści delektują się wszelkimi odmianami tego trunku.
Kamienica pod Ciżemką stoi na rogu ulic Rynek i Mariackiej. Została zbudowana w XVI wieku i pierwotnie stanowiła własność osiadłego w Sandomierzu Węgra.
Dzisiaj nosi nazwę od odcisku śladu bucika w cegle znalezionej podczas prac restauratorskich. W jej wnętrzach znajduje się klimatyczny hotel z winiarnią, stylowa restauracja z salą myśliwską i kawiarnia.
Zielona szafa po lewej stronie to budka, z której sprzedaje się lody. Mimo że nieczynna, stała zaburzając widok podcieni.
Niestety, nie doświadczyłam w Sandomierzu podświetlonego wieczornego widoku rynku, a przede wszystkim ratusza, ponieważ miasto wprowadziło oszczędności.
Dom Długosza został zbudowany w 1476 r. To jeden z najlepiej zachowanych gotyckich domów mieszkalnych. Mieści wewnątrz bogate zbiory Muzeum Diecezjalnego. Otacza go przepiękny zadbany ogród.
Ta cześć rynku prowadzi wąską uliczką do Bramy Opatowskiej.
Jest to gotycka brama wjazdowa z drugiej połowy XIV w.
Jest jedyną zachowaną bramą spośród czterech, które prowadziły niegdyś do Sandomierza.
Na jej szczycie znajduje się taras widokowy zabezpieczony kratami po tragicznym wypadku, kiedy to dziewczyna z niego wyskoczyła.
Udało mi się poprzez wąskie druty wcisnąć aparat, ale utknął mi nadgarstek. W związku z tym nie pozostało nic innego jak wspiąć się na palce i ślepo zrobić zdjęcie.
To zdjęcie wykonałam w Podziemnej Trasie Turystycznej, tak miasto sławione było w XVI wieku. I mimo że nie uświadczy się już łososi w sandomierskich wodach, to zgadzam się z każdym słowem autora Sandomierz jest miastem, które zachwyca.
No i zachęciłaś do odwiedzenia Sandomierza i okolic. Piękne zdjęcie tytułowe, pięknie pokazane miasto i jego okolice.
Ucho Igielne, fasola … czas na penetrowanie okolic jednego z moich ulubionych pisarzy. Odwiedzenie miasta w którym pobierał nauki.
Pozdrawiam,
Renata-Harmony 😉
Renata, cieszy mnie bardzo, że Ci się spodobało. Sandomierz jest bardzo romantycznym miejscem, jest bardzo klimatyczny. Urzekają też jego okolice.
Dziękuję za Myśliwskiego, dziękuję za Hosseiniego,
pozdrawiam
Gabi, przepięknie go pokazałaś. Muszę stwierdzić, że choć byłam, to nie widziałam go wcale. W soczystej zieleni i z boskim niebem prezentuje się kapitalnie. Wino w tych okolicach? Nie wiedziałam. Bardzo, bardzo mi się podobało. ?
My byliśmy w Sandomierzu, ale było tak zimno, że utknęliśmy w jakiejś restauracji.Zobaczyłam tylko rynek i ratusz. Pięknie pokazałaś tu wielce urokliwe miasto.Mieliśmy jechać w tym roku, ale z oczywistych powodów wyjazdu nie było.Czeka na kolejną okazję. Prawdziwa perełka.
Pozdrowienia!
Sandomierz jest naprawdę urokliwy, w ogóle powinniśmy bardziej doceniać to, co oferuje Polska, ponieważ jest więcej takich miejsc, gdzie można wybrać się na spokojny odpoczynek, coś pozwiedzać, odkryć nowe tereny.
Często przejeżdżam niedaleko, ale nigdy jeszcze nie byłam w Sandomierzu. Znam go tylko z Ojca Mateusza, może czas to zmienić 😀
Ja z kolei nie znam Ojca Mateusza, ale Sandomierz bardzo polecam.
Piękne miejsce 🙂
Zgadza się, piękne.
No i zachęciłaś do odwiedzenia Sandomierza i okolic. Piękne zdjęcie tytułowe, pięknie pokazane miasto i jego okolice.
Ucho Igielne, fasola … czas na penetrowanie okolic jednego z moich ulubionych pisarzy. Odwiedzenie miasta w którym pobierał nauki.
Pozdrawiam,
Renata-Harmony 😉
Renata, cieszy mnie bardzo, że Ci się spodobało. Sandomierz jest bardzo romantycznym miejscem, jest bardzo klimatyczny. Urzekają też jego okolice.
Dziękuję za Myśliwskiego, dziękuję za Hosseiniego,
pozdrawiam
Gabi, przepięknie go pokazałaś. Muszę stwierdzić, że choć byłam, to nie widziałam go wcale. W soczystej zieleni i z boskim niebem prezentuje się kapitalnie. Wino w tych okolicach? Nie wiedziałam. Bardzo, bardzo mi się podobało. ?
Ula, mi się też bardzo podobało i też nie wiedziałam o tradycji winiarstwa. Świat jest taki różnorodny i ciekawy, dziękuję za miłe słowa.
My byliśmy w Sandomierzu, ale było tak zimno, że utknęliśmy w jakiejś restauracji.Zobaczyłam tylko rynek i ratusz. Pięknie pokazałaś tu wielce urokliwe miasto.Mieliśmy jechać w tym roku, ale z oczywistych powodów wyjazdu nie było.Czeka na kolejną okazję. Prawdziwa perełka.
Pozdrowienia!
Irena, trzymam kciuki za dotarcie, bo zobaczyć tą perełkę w Waszych kadrach to będzie ogromna przyjemność, dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam
Jakoś nigdy mnie to miasto nie ciekawiło, choć po tych zdjęciach nie powiem, chętnie bym się przeszła jego ulicami:)
Dziękuję
Piękne zdjęcia
Dziekuję
Urocze miasto i sielskie okolice ślicznie i ciekawie przez Ciebie zaprezentowane.
Pozdrawiam.
dziekuję
Sandomierz jest naprawdę urokliwy, w ogóle powinniśmy bardziej doceniać to, co oferuje Polska, ponieważ jest więcej takich miejsc, gdzie można wybrać się na spokojny odpoczynek, coś pozwiedzać, odkryć nowe tereny.
Tak, to prawda, jest wiele przepięknych miejsc wszelkiego rodzaju.